TYPY INTELIGENCJI CZ. 3 : INTELIGENCJA JĘZYKOWA U DZIECI.

TYPY INTELIGENCJI CZ. 3 : INTELIGENCJA JĘZYKOWA U DZIECI.



Czas na trzecią część z serii, o rodzajach inteligencji. Dwie poprzednie, wraz z propozycjami zabaw rozwijających znajdziecie tu: inteligencja logiczno - matematyczna i inteligencja przyodnicza.
Ten wpis poświęcony będzie inteligencji językowej, zamiennie nazywanej też inteligencją werbalną lub lingwistyczną.

Inteligencja językowa pozwala na sprawne formułowanie swoich myli, za pomocą słowa. W jej skład wchodzą również: wrażliwość na rytm, brzmienie i modulację głosu, budowę i znaczenie słów oraz umiejętność używania języka do instruowania, zabawiania czy negocjacji.

Osoby obdarzone inteligencją językową lubią czytać i pisać, mają bogate słownictwo, lubią i potrafią przemawiać, bawią się słowem i uwaga: szybciej uczą się języków obcych. Dzieci z rozwiniętym, tym typem inteligencji łatwo przyswajają informacje i mają znakomitą pamięć. Uwielbiają słuchać, ale i opowiadać bajki. Lubią pisać, czytać, nie mają problemów z ortografią. Takie dzieci, mówią dużo i chętnie, i równie chętnie zadają pytania, są dociekliwe. Przejawiają też zainteresowanie słowem pisanym, treścią drukowaną, literami. Mogą same prosić o naukę czytania. Dodatkowo inteligencja werbalna przejawia się w myśleniu symbolicznym, przywiązaniu do schematów, zorganizowaniu i systematyczności. 

Inteligencja językowa występuje u : pisarzy, poetów, copywriterów, scenarzystów, mówców, redaktorów, publicystów, przywódców politycznych, dziennikarzy, wykładowców, marketingowców. 


Jak rozwijać inteligencję lingwistyczną u dzieci:


  • czytanie, czytanie i jeszcze raz czytanie - książki, komiksy, prasa
  • wspólne wymyślanie bajki, historii prawdopodobnych i nieprawdopodobnych
  • poprosić dziecko o wymyślenie zakończenia dla znanej historii
  • krzyżówki
  • rebusy
  • zagadki słowne
  • pisanie opowiadań
  • prowadzenie pamiętnika
  • przeprowadzanie wywiadów
  • recytacja
  • śpiewanie
  • redagowanie gazetki
  • udział w dyskusjach
  • tworzenie opowiadanie tylko na podstawie tytułu
  • czytanie z podziałem na rolę i z odpowiednią intonacją
  • korzystanie ze słowników, encyklopedii, informatorów
  • samodzielnie tworzenie zagadki, rebusy
  • tworzenie własnej książeczki, ręcznie lub z pomocą edytora tekstu
  • nauka języków obcych
  • pisanie przy użyciu edytora tekstu

Zabawy słowne, rozwijające inteligencję językową:

  1. Zabawa w 20 pytań.
  2. Gra w skojarzenia.
  3. Wymień: części ciała na 5 liter, owoce na 6 liter itd
  4. Pokazujemy dziecku dwa obrazki i prosimy o wskazanie podobieństw.
  5. Układanie wyrazów z liter podanego wyrazu głównego, np. TRAKTOR : TOR, ROK, KTO, KOT itd
  6. Określenia -wymień jak najwięcej określeń pasujących do danej rzeczy np, wazonu, obrusu, pralki.
  7. Wyliczanki - np. mama lubi jeść... , co zabierzesz nad morze...., gdzie można mieszkać....
  8. Gra w szubienicę - zasady

Osoby z rozwiniętą inteligencją werbalną uczą się słuchając, pisząc i dyskutując. Lepiej od innych posługują się słowem mówionym i pisanym, uważniej słuchać ale też wyrażać swoje myśli.
ZABAWY Z NIEMOWLAKIEM 6 - 9 MIESIĘCY

ZABAWY Z NIEMOWLAKIEM 6 - 9 MIESIĘCY




W trzecim kwartale swojego życia maluchy zaczynają nabywać niezależności ruchowej. Chęć odkrywania i badania świata, dostarcza motywacji do nauki siadania, wstawania czy nawet raczkowania. Dziecko zaczyna także ćwiczyć chwyt pęsetowy.

W co się bawić z niemowlakiem między 6 a 9 miesiącem? Oto kilka propozycji:


  • Przeciąganie szmatki lub kocyka. Podaj dziecku jeden koniec kocyka i złap za drugi. Następnie delikatnie pociągnij swój koniec. Ta zabawa rozwija mięśnie górnej części ciała.
  • Doświadczajcie przyrody. Pozwól szkrabowi na odkrywanie natury. W zależności od pory roku pozwól mu dotykać trawy a nawet po niej raczkować, niech na własnej skórze poczuje, jak pada deszcz, niech dotknie śniegu. Wszystko oczywiście w granicach rozsądku, nie wystawiamy dziecka na ulewę i nie wrzucamy w zaspę. Jednak trochę deszczu czy śniegu na rączce mu nie zaszkodzi, a wrażenia dla malca niesamowite.
  • Staraj się, gdy jest taka możliwość, by dziecko jak najczęściej przebywało boso. To ułatwi mu naukę utrzymywania równowagi i chodzenia.
  • Bawcie się przed lustrem.
  • Twój maluch potrafi już śledzić przedmioty poruszające się na boki, ale obserwowania rzeczy poruszającej się z góry na dół nauczy się dopiero ok 7 miesiąca. Pokaż dziecku zabawkę i powoli przesuwaj ją w górę i w dół.  Jeśli niemowlę nie patrzy za zabawką, spróbuj za jakiś czas.
  • Rurkę po papierze toaletowym zaklej z dwóch stron, a do środka wsyp groch, fasolę lub nasiona.
  • Drugie zastosowanie dla rolki po papierze: do środka włóż chustkę, apaszkę tak by koniec wystawał, pokaż dziecku, że materiał można wyciągnąć.
  • Znasz piosenkę Jechał sobie Pan? Posadź dziecko na swoich kolanach i zaśpiewaj mu ją, a przy Hop-hop delikatnie podrzucaj szkraba. Po jakimś czasie zauważysz, że maluch śmieje się gdy tylko usłyszy słowa hop-hop.
  • Schowaj jakiś przedmiot, który wydaje dźwięk i razem go poszukajcie.
  • Maluch nauczył się rzucać rzeczy na podłogę i domaga się ciągłego podnoszenia? To wspaniale. Wiem, że nie jest to zbyt pasjonujące zajęcie dla dorosłego, a ciągłe schylanie męczy. Jednak twoje dziecko właśnie dokonało ważnego odkrycia - ze ma moc sprawczą.
  • Zatańcz dla dziecka do dziecięcej piosenki np Boogie-wogie lub Głowa, ramiona, kolana, pięty. Przy okazji szkrab zacznie poznawać nazwy części ciała.
  • Zrób domową galaretkę, nie z proszku, domową... pokrój na kawałki i daj maluchowi do zabawy. Nowa, ciekawa konsystencja do zbadania.
  • Zbudujcie, a właściwie ty zbuduj wieżę z klocków i pozwól by malec ją zburzył. Na razie to musi wystarczyć, na wspólne budowanie przyjdzie niedługo czas.
  • Do kąpieli daj dziecku gąbkę i pokaż jak można ją wyciskać. 
  • Z czasem dokładaj do kąpieli nowe przedmioty, np kubeczki i pojemniczki do przelewania wody.
  • Raczkuj z dzieckiem. Maluch już czworakuje? Super, wyruszcie razem w podróż po domu.
  • Jedzenie to nie tylko zaspokajanie głodu, to też świetna zabawa i nowe odkrycia. Pozwól dziecku próbować, dotykać, poznawać. Taka zabawa stymuluje zmysły a także jest wstępem do nauki samodzielnego jedzenia.
  • Huśtajcie się - na placu zabaw, na domowej bujawce czy w kocu. Bujanie stymuluje zmysł równowagi, a ten z kolei ma pozytywny wpływ na rozwój mózgu.
  • Na spacerach nie tylko spacerujcie :P Pokazuj maluszkowi ptaki, kwiaty, drzewa, chmury, mrówki. Wkrótce zacznie je rozpoznawać i sam wskazywać. 
  • Pokaż jak działa włącznik światła.
  • Gdy maluch już raczkuje, zrób mu tor przeszkód z poduszek, kocyków, kołder itd
  • Mów do dziecka, nie tylko jak do dziecka ale też jak do dorosłego. "Przedyskutujcie" co dziś na obiad, jak się ubrać na spacer itd
  • Zróbcie perkusję z garnków, misek i łyżek.
  • Maluch nie lubi ubierania, spróbuj zmienić je w zabawę. Przy zakładaniu rękawa zdziw się :  Gdzie jest rączka? O tu jest. Zaraz ją zjem... itd
  • Jak najwięcej czasu spędzajcie na podłodze. Niech dziecko wspina się na ciebie, przechodzi po tobie, turlajcie się, przepychajcie, przytulajcie, dokazujcie. W końcu "aparat ruchu, rozwija się w ruchu"
  • Weź zabawkowy telefon i udawaj, że dzwonisz, mów halo, halo. Potem podaj telefon dziecku i zachęcaj do "rozmowy".
  • Połóż przed niemowlęciem 3 różne przedmioty, np miś, samochód, lalka. Wskazuj i nazywaj rzeczy. Później poproś maluszka o podanie np. lalki. Gdy wybierze źle, powiedz nie to nie jest lalka, to samochód. To jest lalka. 
  • Nazywaj dźwięki, które słyszycie.
  • Daj dziecku do rąk dwa przedmioty, zaproponuj mu trzeci. By go wziąć, szkrab musi wypuścić to, co trzyma. Dla ciebie to drobnostka, ale dla niego wielkie odkrycie.
  • Weź różne pudełka, pojemniki, puszki i coś co możecie do nich wkładać, wyjmować, przesypywać.
  • Inna wersja "a kuku" - tym razem chowaj zabawkę pod kocykiem.
  • Podaj dziecku zabawkę, poproś by ci ja oddało.
  • Pokaż jak turla się piłkę, najlepsza na początek będzie duża, plażowa piłka,
  • Ćwiczcie chwyt pęsetowy, np przez podnoszenie rodzynek.
NASZE ULUBIONE KSIĄŻKI DLA DZIECI

NASZE ULUBIONE KSIĄŻKI DLA DZIECI





Czytamy codziennie, obowiązkowo przed pójściem spać ale często też w ciągu dnia. Mój syn uwielbia książki i teraz sam ściąga je z półki i przynosi do poczytania. Jednak nie zawsze tak było. Jak większość dzieci, na początku zabierał mi książki z ręki albo nie był kompletnie zainteresowany. Dzięki małej sztuczce udało mi się go przekonać, w wieku ok 6 miesięcy, że czytanie jest fajne i tak jest do dziś. Jeśli chcecie wiedzieć co u nas pomogło, czytajcie dalej, a jeśli was to nie interesuje to zapraszam niżej prosto do zestawienia hitów z naszej biblioteczki.


Już w ciąży, jako nałogowy książkopochłaniacz wiedziałam, że będę czytać mojemu dziecku. Jednak plany planami a życie swoje. Syn nie był zainteresowany słuchaniem tego, co czytam i szybko się denerwował. Nie sprawdziły się także kontrastowe książeczki, zerkał na nie kilka sekund i płacz. Odpuściłam więc na jakiś czas, bo w końcu nic na siłę. W okolicach 6 miesiąca ponowiłam próbę, jednak tak jak mówiłam latorośl albo zabierała mi to co próbowałam mu czytać albo nie chciał słuchać i się denerwował. Syn był, i jest dzieckiem dość żywym i ruchliwym, postanowiłam więc to wykorzystać. Uwaga oto moja tajemna metoda: posadziłam małego na kolanach i jego rączką pokazywałam na obrazku to o czym właśnie czytałam, np. "Marek tankuje swój motor do pełna" i pokazywaliśmy na motor itd Ten ruch zaciekawił go na tyle, że udało nam się przeczytać całą książkę, pierwszy raz. Teksty były krótkie, 2 - 3 zdania na stronę, żeby mały za szybko się nie znudził. Potem wystarczyło już, że ja pokazywałam odpowiednie elementy, a on słuchał z zaciekawieniem. Następnie dołączyłam pokazywanie rzeczy z tła : biedronka, słońce, kotek itd. Dlatego u nas sprawdzały się doskonale książeczki z bardziej rozbudowanymi obrazkami niż takie z jednym obrazkiem na stronie. Na takie jedno-obrazkowe przyszedł czas później, gdy syn zaczął więcej rozumieć i chciał poznawać nazwy różnych przedmiotów.





  • Poznaj stację i warsztat Maurycego z serii Mały chłopiec. Do tej pozycji mam sentyment, bo była to właśnie ta, przy której przekonałam syna do czytania. Ładne obrazki, nie za dużo szczegółów. Poznajemy stację benzynową i jej elementy: myjnię, sklep, warsztat i wulkanizację. Mali czytelnicy dowiedzą się dlaczego sprawdzamy ciśnienie w oponach, i że po zmianie opon koła należy wyważać. Bardzo przyjemna książeczka, szczególnie dla fanów motoryzacji.

  • Wóz strażacki spieszy na ratunek. Kolejna książeczka, która świetnie sprawdziła się nam przy czytaniu - pokazywaniu. Krótkie, czterowersowe wierszyki na każdej stronie nie znudzą malucha. Zastrzeżenie mam jedynie do głośności dźwięków, które jak widać na obrazku są dołączone. Syrena i dzwonek mogą wystraszyć niemowlaka. 


  • Rok w lesie - idąc tropem pokazywania szczegółów i lubością mojego potomka do zwierząt zamówiłam tę pozycję. Na początku nie przyjęła się dobrze, być może szczegółów było za dużo. Około roczku stała się hitem i jest nim do dziś. Ilustracje są przepiękne, wykonane z dbałością o szczegóły i podparte są wiedzą na temat życia i zwyczajów zwierząt. Książka nie ma tekstu, więc interpretacja pozostaje nam, a później naszym pociechom. Ta pozycja na pewno będzie u nas czytana jeszcze kilka lat. Moim zdaniem pozycja obowiązkowa w każdej dziecięcej biblioteczce.





  • Kicia Kocia. Kupiłam ją bez przekonania, bardziej z powodu traktora i zachwytów innych rodziców jak to Kicia jest u nich hitem. Po otworzeniu stwierdziłam, że nie ma szans by te ilustracje się u nas sprawdziły, a jednak. Kicia, a może traktor spodobały się synkowi niemal od razu. Najpierw było tylko oglądanie obrazków, potem czytanie 2-3 zdań ze strony, a teraz czytamy bez problemu całość. Dlatego dokupiłam wersję z kartonowymi stronami, przeznaczoną dla młodszych dzieci. Syn razem z Kicią puka do drzwi, bije brawo Nunusiowi, a na końcu przytulamy się jak bohaterowie i to bez wątpienia jego ulubiony moment.


  • Dobranoc, Gąsko. Tą książeczkę, postanowiłam dorzucić do zamówienia, po poleceniu jej na jakimś blogu. To u nas wieczorna lektura obowiązkowa. Razem z Zosią i Gąską sprawdzamy, czy umyliśmy już zęby i posprzątaliśmy zabawki, Ilustracje są proste i są przepięknie dobrane kolorystycznie. Mamy zamian kupić kolejne części.


  • Ilustrowany inwentarz zwierząt kupiłam jeszcze przed pierwszymi urodzinami syna. Od razu przypadł nam do gustu. Duże, piękne ilustracje zwierząt urzekły nas i jest to kolejna obowiązkowa pozycja na naszej codziennej liście czytelniczej.


  • Pierwsza encyklopedia. Mój dzień. Tę książkę prezentowałam jakiś czas temu na Instagramie. Narazie królują u strony ze zwierzątkami, ale powoli syn przekonuje się tez do innych i coraz chętniej słucha o kolejnych czynnościach w ciągu dnia, czy zabawach na placu zabaw. Encyklopedia zawiera też przydatne dla dzieci informację np. dlaczego rodzice chodzą do pracy czy dlaczego się załatwiamy. Bardzo fajna pozycja.



  • Otwórz okienka, słówka kupiłam spontanicznie w Biedronce. Skusiły mnie te otwierane okienka i w miarę proste ilustracje, chociaż pies mógłby mniej przypominać parówkę, a koza bardziej różnić się od krowy. Książka w założeniu służy do nauki czytania metodą globalną. My wykorzystujemy ją po swojemu i obecnie otwieramy okienka i szukamy pary do obrazka na głównej ilustracji. W sumie syn znajduje już wszystko bezbłędnie, ale dalej bardzo go to cieszy.



  • Kto robi hu-hu? z Akademi Madrego Dziecka znalazła się u nas głównie prze te okrągłe otwory w każdej stronie. Pomyślałam, że może to zaciekawić dziecko. Niektóre ilustracje są ciut abstrakcyjne i dziecku, szczególnie małemu może być ciężko skojarzyć je z odpowiednim zwierzęciem. Jednak myślę, że książka jest warta polecenia. Pomocna w nauce odgłosów zwierząt.

Oto nasze książkowe hity, a co wy polecacie? Co warto kupić? 


















JAK ROZWIJAĆ KREATYWNOŚĆ DZIECKA?

JAK ROZWIJAĆ KREATYWNOŚĆ DZIECKA?




Kreatywność można określić jako pomysłowość, umiejętność myślenia abstrakcyjnego i nieszablonowego. Osoba kreatywna jest elastyczna, ciekawa świata, nie boi się wyzwań, lubi tworzyć, poszukuje nowych rozwiązań.

Kreatywne dziecko potrafi samo rozwiązać problem, zrobić coś po swojemu, szuka różnych dróg dotarcia do celu. Takie dziecko nie będzie bało się nowych wyzwań, będzie bardziej pewne siebie i twórcze.
Warto więc poświęcić swój czas i zadbać o rozwój kreatywności już od najmłodszych lat.

Przede wszystkim należy wykorzystać zainteresowania dziecka, nie przymuszać go do wykonywania zadań, których nie lubi. Zabawa ma mu sprawiać frajdę. Na co dzień pozwalaj dziecku na własną inicjatywę i spontaniczność, nie krytykuj tylko za to, że robi coś inaczej niż wszyscy. Niech twoja pociecha popełnia błędy i wyciąga z nich wnioski
Zamiast na efekcie końcowym skupcie się na samym procesie twórczym. A jeśli o twórczości mowa to wykorzystujcie różne techniki, nie tylko farby i kredki, ale róbcie wyklejanki, wycinajcie, róbcie prace z darów natury, malujcie palcami, dwiema rękami jednocześnie lub dwoma kolorami w jednej ręce, wyszywajcie, dekorujcie, składajcie origami, lepcie z plasteliny, masy solnej itd. 

Ważne jest jednak by czasem pozwolić pociechom na nudę. Istnieją badania, które wskazują, że dzieci, które nie mają zaaranżowanej każdej chwili dnia, są bardziej kreatywne.

Zabawy rozwijające kreatywność:

  1. Dziecko ma wymienić jak najwięcej rzeczy, które spełniają jednocześnie dwie wskazane przez nas cechy: "białe i miękkie", "może być i zielone i żółte", "czerwone i smaczne" itd
  2. Układajcie obrazków z jedzenia. Przykłady
  3. Ozdabiajcie ciastek, pierniczków.
  4. Wynajdujcie nowe zastosowanie dla rzeczy codziennego użytku, np. z kubka można zrobić doniczkę, z butelek kręgle, z zapałek bierki itd. Nie musicie robić tych rzeczy, wystarczy szukać z dzieckiem takich nietypowych rozwiązań.
  5. Zabawa w co swoim kształtem przypominają nam chmury?
  6. "Co by było gdyby...."? np. ludzie byli przeźroczyści, śnieg był jadalny, kury umiały latać itd
  7. Twórzcie własne zakończenia bajek.
  8. Pozwólcie dziecku wybrać stroje dla siebie i ciebie, możecie określić temat. Zróbcie sobie zdjęcia.
  9. Bawiąc się angażuj kilka zmysłów dziecka jednocześnie: pachnące mazaki, malowanie palcami, dźwięk pędzla na papierze itd
  10. Analogie personalne: dziecko wczuwa się w przedmioty, np. jesteś kroplą deszczu, jesteś drzewem. Dziecko może opisywać co czuje, co widzi, co robi lub to pokazać.
  11. Twórzcie opowiadania tylko na podstawie tytułu.
  12. Układajcie własne rebusy.
  13. Twórzcie ilustracje do opowiadań.
  14. Wymyślajcie historię na podstawie obrazka.
  15. Układajcie rymowanki.
  16. Wybieracie obszar zabawy, np jeden pokój i prosicie dziecko by dotknęło jak najwięcej rzeczy, które maja określoną cechę - kształt, kolor, fakturę lub rzeczy należące do jakiejś kategorii - to na czym siedzimy,  to na czym są literki, przybory do pisania itd
  17. Analogie: mama jest jak..., bo... np. Mama jest jak miś, bo uwielbiam ją przytulać
  18. Poproś dziecko by wczuło się w pojęcie abstrakcyjne jak miłość, przyjaźń, dobro i przedstawi to przez ruch, dźwięk, rysunek lub słowa
  19. Wymieniajcie jak najwięcej rzecz których potrzeba na biwaku, do zrobienia ciasta, na ryby itd. W trudniejszej wersji możecie powtarzać poprzednie pomysły, przed dodaniem nowego. Świetnie ćwiczy pamięć. Przegrywa ten kto pomyli się w powtarzaniu lub nie będzie miał nowego pomysłu
  20. Malowanie do muzyki, na zadany temat.
  21. Daj dziecku plansze złożoną z kwadratów, np 6 czy 9. Zadanie polega na ozdobieniu kwadratów, ale każdego w inny sposób.
  22. Rysujemy kilka kółek, dziecko z każdego kółka ma stworzyć inny obrazek. 
  23. "Co jest interesującego w.... buraku/lampie/samochodzie "itd
  24. Przy czytaniu, kolejny raz tej samej bajki, poproście dziecko, by zadawało pytania do ich treści, np. dlaczego świnki nie zbudowały jednego domku tylko trzy. Zabawa trochę samobój, bo dziecko może domagać się odpowiedzi na te pytania. Hmmmm co poeta miał na myśli ?
  25. Dziecko ma zbudować zdanie, składające się z wyrazów zaczynających się na te samą literę, np. tata trochę trącił tacę, lub z wyrazów zaczynających się na kolejne litery alfabetu: Ala biwakowała cały dzień.
  26. Malowanie dwiema rekami jednocześnie.
  27. "Kot ministra" - wybieramy jedną literę alfabetu, zadanie polega na wymienianiu cech kota ministra zaczynających się na tę literę: Kot ministra jest czarny. Kot ministra jest ciepły. Kot ministra jest ciekawski. Kot ministra jest czarujący.
  28. Rzeźba z czlowieka. Wy jesteście "masa plastyczną" a dziecko was rzeźbi - układa w wymyślony sposób ręce, nogi, palce.
  29. Znajdźcie jak najwięcej zastosowań dla, np patyka: laska, proca, miecz, różdżka,...
  30. Wymyślcie opowiadanie uzasadniające: dlaczego kury nie latają, dlaczego żyrafy maja długie szyje itd.
ZABAWA W ZAWODY: LEKARZ. KARTY DO DRUKU

ZABAWA W ZAWODY: LEKARZ. KARTY DO DRUKU



Zabawa w zawody jest świetnym pomysłem na spędzenie czasu. Dzieci uwielbiają naśladować dorosłych. Twój szkrab może stać się kim tylko zechce : szpiegiem, policjantem, weterynarzem czy strażakiem. Taka zabawa rozwija dziecięcą wyobraźnie, a także daje sposobność do wyrażenia emocji, z którymi dziecko może sobie nie radzić.


Rozwija się umiejętność myślenia symbolicznego, zdolności społeczne i językowe, a także co bardzo ważne kreatywność.

Dziś mam dla was karty do zabawy w szpital. Przygotowałam identyfikator, kartę pacjenta oraz receptę.

Jeśli wam się podoba i chcielibyście bym przygotowała kolejne zawody, dajcie znać w komentarzach.





ZABAWY Z NIEMOWLAKIEM 3 - 6 MIESIĘCY

ZABAWY Z NIEMOWLAKIEM 3 - 6 MIESIĘCY




Okres między 3 - 6 miesiącem to wspaniały czas. Minął ciężki czas tzw "czwartego trymestru" i życie z dzieckiem powinno, choć nie musi, być łatwiejsze.

Twoje dziecko, coraz bardziej jest zainteresowane otaczającym je światem, zabawkami, własnym ciałem. Maluch nabywa nowych umiejętności zaczynając od pewnego trzymania główki i podnoszenia jej z leżenia na brzuchu, poprzez przewracanie z pleców na boki i brzuch,  aż po próby pełzania, a u niektórych dzieci może nawet raczkowanie. Próbuje złapać zabawkę, a gdy im się to uda potrząsają nią i cieszą się, jeśli wydaje dźwięki. Mały gimnastyk bawi się rączkami i stopami, które coraz częściej lądują w buzi. Niemowlak staj się też coraz bardziej istotą społeczną. Potrafi zaczepiać domowników śmiechem czy piszczeniem, wodzi wzrokiem za znajomymi osobami. 

To wspaniały okres w życiu naszego szkraba i warto go wykorzystać, by pomóc mu odkrywaniu świata i nauce nowych umiejętności.

Jak się bawić z niemowlakiem 3 - 6 miesięcy?


  1. W dalszym ciągu mów do dziecka jak najczęściej, opowiadaj o tym co robisz, jakie macie plany, co was czeka w najbliższym czasie, opowiadaj o tym co cię cieszy, czy złości, możesz nawet plotkować czy narzekać na męża... ważne by mówić. To zaprocentuje w przyszłości, uwierz.
  2. Zabawy paluszkowe, które pomogą dziecku w odkrywaniu swojego ciała. Warto bawić się paluszkami zarówno u rąk jak i u stóp. 
  3. By wzbudzić zainteresowanie malucha własnymi stopami można założyć mu specjalne grzechoczące skarpetki, lub przywiązać do kostki balonik z helem. Po pewnym czasie niemowlę zauważy, że ruch nóżki powoduje ruch balonika lub wydawanie dźwięku przez grzechotkę w skarpetce.
  4. Zachęcaj malucha do leżenia na brzuchu. Kładź przed dzieckiem zabawki, kontrastowe książeczki, lusterko.
  5. Tańczcie i śpiewajcie.
  6. Gdy maluch zacznie wydawać pierwsze dźwięki, nawiąż z nim rozmowę. Odpowiedz na jego zaczepkę i poczekaj, aż on odpowie tobie. Podobno dzieci, z którymi się "rozmawia" a nie tylko do nich mówi, szybciej uczą się mówić.
  7. Pokazuj nowe przedmioty, miejsca, zwierzęta. Badania dowodzą, że niemowlęta, które zapoznały się z większą ilością i różnorodnością przedmiotów, mają lepsze wyniki w testach inteligencji jako przedszkolaki. Pamiętaj tylko by nie pokazywać za dużo rzeczy naraz. Takiego maluszka łatwo przebodźcować. Być może sam pokaże ci, że jest zmęczony zabawą odwracając głowę od tego co pokazujesz.
  8. Ćwicz z dzieckiem. Na YouTube znajdziesz filmiki instruktażowe jak ćwiczyć z niemowlakiem. 
  9. Bawcie się w wannie. Niech kąpiel nie będzie tylko kolejną czynnością przed snem. Dajcie dziecku czas na zabawę i radosne chlapanie.
  10. Zabawy rytmiczne - puść muzykę i klaszcz w jej rytm lub poklepuj stopę dziecka swoją dłonią.
  11. Jeżeli jest ciepło możesz pozwolić dziecku na zapoznanie się z piaskiem, trawą. Wystarczy położyć malucha na kocu tak by rączką mógł dotknąć tego co jest poza nim. Takie zapoznanie z nowymi fakturami to świetna zabawa sensoryczna.
  12. "A kuku" - ta znana wszystkim zabawa nie tylko rozśmieszy malca, ale także pomoże mu zrozumieć, że mama nawet gdy znika to wraca, co pozwala na oswojenie lęku separacyjnego.
  13. Puszczaj bańki mydlane. Bańki to świetna zabawa dla dzieci w każdym wieku. Niemowlak patrząc na unoszące się "kuleczki" będzie ćwiczył umiejętność śledzenia wzrokiem i skupiania uwagi na przedmiocie.
  14. Bawcie się fakturami, podawaj dziecku na zmianę różne materiały do dotknięcia.
  15. Bawcie się włącznikiem światła.
  16. Czasem kładź zabawkę troszkę poza zasięgiem dziecka, by próbowało po nią sięgnąć, przeturlać do niej.
  17. Wierszyki - masażyki pomogą wyciszyć się maleństwu.
  18. Gdy niemowlak trzyma już pewnie główkę, bawcie się w "latanie samolotem" po domu. Noście malucha na rekach brzuchem do podłogi i zwiedzajcie dom, dla niego to nowa perspektywa i ćwiczenie mięśni karku oraz grzbietu,
  19. Zawijaj malca w kocyk jak naleśnik. Oczywiście główki nie zawijamy.
  20. Możesz zapoznać dziecko z nowymi zapachami. Daj mu powąchać przyprawy, kawę, pomarańczę. Pokazuj nie więcej niż 2- 3 zapachy jednocześnie.
  21. Trzymaj zabawkę lub inny przedmiot w zasięgu nóg dziecka, tak by mogło celować i kopać.
  22. Zacznijcie "naukę" części ciała. Możesz nazywać tą część ciała, którą pocałujesz, lub opowiadać co za chwilę umyjesz albo posłużyć się znanymi wierszykami i piosenkami, np. "Głowa, ramiona, kolana, pięty" lub " Policzymy co się da. Mam dwie ręce, łokcie dwa. Dwa kolana, nogi dwie. Pięknie wszystko zgadza się. Dwoje uszu, oczka dwa, no i buzie też się ma, a ponieważ buzia je, chciałbym buzie też mieć dwie."
  23. Wiruj, kręć się, noś, bujaj, np w kocu. Te czynności stymulują układ przedsionkowy, który jak się okazuje nie jest tylko odpowiedzialny za zmysł równowagi, ale wpływa na rozwój mózgu dziecka. Warto nosić dzieci i nie słuchajcie, że się przyzwyczają, one już się rodzą przyzwyczajone do noszenia, to ich naturalna potrzeba. I wiedzą skubańce, co robią, bo ma to wpływ na rozwój ich mózgu. 
  24. Całuj, przytulaj, łaskocz, głaszcz, masuj. Bliskość i kontakt fizyczny z opiekunem, są niezbędne do prawidłowego rozwoju mózgu dziecka.
  25. Daj dziecku odetchnąć. Gdy maluch bawi się sam lub gdy po prostu patrzy w przestrzeń, pozwól mu na to. Niech pobędzie "samo ze sobą" mimo, że z tobą w pobliżu.

Miłej zabawy